Archiwum bloga

sobota, 24 marca 2012

Kraków, dzień 4 - ostatni, 24 marzec 2012

Ostatni dzień pobytu. Zwiedziliśmy Muzeum Naturalne (?) - bilet 20pln nie wart takiej ceny,  byłą żydowską dzielnice  Kazimierz. Mnóstwo "tramwajów" młodych Żydów (06) odbywających pielgrzymkę po licznie występujących tam burznicach; choć słowo pielgrzymka chyba nie za bardzo pasuje. Jedna z burznic mieściła się na ulicy Kupa:) (03). Każda wycieczka  była ochraniana przez co najmniej 2 osoby - pewnie byłych wojskowych.
Niesmakiem było zamknięcie nam przed nosem burznicy twierdząc, że jest zamknięta, aby chwilę potem wpuścić kolejny "tramwaj" zwiedzających z zagranicy!
Następnego dnia był powrót boskim PKP 8h do Poznania. Klasyk to brak wody w WC, no ale o tym chyba nie trzeba nikogo przekonywać.
01

02
02'

03

04

05

06

07

08

piątek, 23 marca 2012

Auschwitz - Oświęcim dzień 2, 23 marzec 2012

Nigdy nie byłem dotąd w Oświęcimiu. Skojarzenia są jednoznaczne tylko z obozem. Nawet Unia Oświęcim - chyba drużyna hokejowa - kojarzy się (mi) tylko z obozem. Robi wrażenie; kawały o "gazikach", "rozniecaniu ognia" oraz "prędkości uciekającego Żyda" przestają śmieszyć...
Mnóstwo turystów z całego świata a także młodych Żydów - głównie z Izraela. Podobóz Birkenau (08-13) poraża wielkością (masowością).
07 - Oświęcimski "klasyk" - brama z treścią, która po latach okazała się atrakcyjna  dla pewnego zdaje się Szweda...

01
02

03

04

05

06

07

08

09

10

11

12

13

środa, 21 marca 2012


Kraków - mini wakacje; 21,22 marca 2012

Do Krakowa pojechaliśmy (08,11) pociągiem 7h przez Warszawę Zachodnią. Na 3 miesiące przed Euro 2012 dworzec warszawski wyglądał koszmarnie. Brak WC, przejście podziemne między peronami śmierdzące, ciemne i mnóstwo straganów "wszystko za 2pln" i Azjaci z tekstyliami - to akurat lubię. Za to dworzec Kraków Główny b fajny i nowy. Połączenie dworca i galerii handlowej. Hostel centrumkrakow.pl 55pln/os pokój 2os z łazienką i sniadaniem. Polecam.
 Zwiedziliśmy: Starówka (01, 02), Wawel (03-07), "Fabryka Schindlera". 
Porównując pod względem turystycznym Poznań do Krakowa niestety Pń wychodzi jak prowincja. Widząc jak dużo jest tam turystów, jeszcze nie w sezonie, nie dziwię się, że Kraków długo nie płakał jak okazało się, że nie odbędzie się tam żaden euromecz. Turyści i tak tam przyjadą wszak Poland to dla nich Krakow, Warsaw, Auschwitz i Wieliczka. Chyba.
 
 01

02

03

04

05

06

07

08

09

10

11

12

13

sobota, 10 marca 2012

ZOMBIE WALK POZNAŃ

Marsz odbył się 10 marca 2012. Dzień zaczął się dość pochmurno i deszczowo. Moją pierwszą pierwszą  myślą było, by nie pójść  bo będzie "złe światło" do fotografowania, ale jak zastanowiłem się nad tym argumentem to stwierdziłem, że jest głupi i bez sensu więc zdecydowałem się pójść. I było warto. Choć mżył ciągle deszcz. A momentami padało wręcz.
Zbiórka zombiaków była przed Starym Browarem a finisz mózgożerców miał miejsce przed pręgierzem na Starym. Organizatorzy (Pyrkon) byli dobrze przygotowani - prowadząca Mózgożerna Para Młoda (02, 07) miała słuchawki, przez które otrzymała informacje, czy idą w dobrym tempie aby pochód się nie rozerwał ani nie wlókł. Fajnym pomysłem było wprowadzenie "sił bezpieczeństwa" (03, 04), które starały się powstrzymać pochód jeszcze nie sztywnych - w każdym zombie filmie jest motyw wojska walczącego z mózgosysami. I jak zwykle w ostatniej scenie zombie zwyciężają...
01



02
03

04

05

06

07
08

09


10
11
12