Archiwum bloga

środa, 28 sierpnia 2013

2013 08 24 Dziekanowice

Do Dziekanowic nie pojechaliśmy po wpisy z zaliczeń bo nie jesteśmy już oboje studentami. Pojechaliśmy zwąchać jak prezentuje się skansen jako potencjalne miejsce naszej sesji poślubnej. I spisywało się świetnie. Wpisowe za możliwość ślubnych fotek to wg pani bileterki 150 zyli.
W skansenie byłem 1szy raz. Rzeczywiście to dobry pomysł aby zobaczyć troszkę dawnej kultury Wielkopolski. Pojechaliśmy razem w sobotę i dopisywała nam pogoda. Zapraszam do zdjęć i do Dziekanowic.
01 za cenę 10pln/glowy + 5pln/od samochodu mogliśmy zwiedzać skansen
02 Wioska starych domów z całej Wielkopolski robiła przyjemne wrażenie
03 Ładne słonko i już robiło się lżej człowiekowi na duszy
04 Domy prawie w 100% ekologiczne
05 Troszkę holenderskiej ekstrawagancji
06 Don Kiszot czy Sanczo Panza?
07 Tabliczka ostrzegająca przed zaskrońcami zrobiła malutki popłoch w szeregach naszej wycieczki.
08 "Masz japko kolo?"
09 Wskakiwały na pochyłe drzewo ale nie zdążyłem tego ująć. 2 najmniejsze sztuki chodziły totalnie samopas.
10 sławojki
11 nie tylko w naszych czasach podpisy to plaga - tu ścianka drewnianej kaplicy
12 a tu zagroda obszarnika aka kułaka
13 zmęczony żuraw przystanął na 1 nodze aby zaczerpnąć ze źródła
14 Po Dziekanowicach pojechaliśmy na ostrów lednicki. Proporcja atrakcji do ceny b niekorzystna
15 No ale przynajmniej liczne drzewa mirabelkowe uprzyjemniały czas podjadkom (te już spadły ale sporo wisiało)
16 domki z drewbudu
17 tup tup
18 a na koniec pola lednickie, na których dotychczas ani razu nie byłem. Oprócz bramy ryby jest replika krzyża z Giewontu oraz 2 budynki administracyjno sakralne


1 komentarz:

  1. a sesja ślubna będzie w apartamentach kułaka czy ludu? :) z tego ludu to kredens za zdjeciu nr 1 calkiem niezly... niewzgardziłabym

    OdpowiedzUsuń