Archiwum bloga

piątek, 29 marca 2013

2013 03 23 Karpacz

Najbardziej fotogeniczny dzień:). Naprawdę zimno od rana. Ale słońce wyszło. Dzwonimy po taksówkę i lżejsi o 20PLN wysiadamy pod wyciągiem "Zbyszek" a stamtąd lżejsi o kolejne 24pln/łepka wjeżdżamy w górę - windą do nieba hehe. Przejrzystość powietrza ogromna i widoki zatykające dech w piersiach. Jednak góry w zimie wyglądają b. malowniczo niż latem. Prawie nierealne krajobrazy z innej planety. "Tu wszystko jest piękne" jak mówi gość, który koło mnie przechodzi. I ma rację.
01 Na górze Śnieżka - niezdobyta. Na prawo Dom Śląski. Wejścia do WC pilnował dziadek klozetowy.
02 Droga na Schlesier Haus - dom Śląski. Sobota oraz piękne słońce podbiło frekwencję.
03
04 Jeżeli takie warunki są na 1400mnp to co musi być na 8tysięcznikach?!
05 Widok na ojczyznę krecika
06 Śnieg zapadał się i trudno się poruszać. U niektórych widziałem na nogach rakiety śnieżne.
07 W drodze na Akademicką Strzechę. Gosia dzielnie znosiła moją fotograficzne natręctwo
08
09 Wczoraj to widzieliśmy tylko mgłę. Teraz widzimy góry.
10
11 W drodze na Samotnie - najbardziej malowniczy fragment naszej wędrówki
12
13 Nigdy nie byłem w Szwajcarii ale myślałem, że po takie widoki to się trzeba tam wybrać. Są 240km od Poznania.
14

15 Mały Staw całkowicie był pokryty śniegiem a schronisko prawie do połowy nim zasypane


16
17 Widoki powrotne. Naprawdę rzadko coś tak fajnego mogłem zobaczyć
18 Tak ładne, że prawie nierealne (ten i poniższe widoki)
19
20
21

22 Śnieżka i stacja wyciągu
23 Wejście do Paku Krajobrazowego 5pln/os


2013 03 22 - Pierwsze wyjście w góry

Niestety śnieg ciągle padał i była mgła ale nie sposób było usiezieć w domu, więc zdecydowaliśmy się ruszyć na szlak. Jeżeli byłoby źle to zawrócilibyśmy. Ale nie było. Ale cieszyliśmy się, że ktoś szedł przed nami i było widać jego ślady na śniegu. I że mimo mgły jednak coś widać. I, że spotkaliśmy nielicznych innych turystów. Ale Samotnia i Strzecha Akademicka zaliczona. A brnięcie w śniegu kosztuje trochę wysiłku.
 
01 Gosia była nam kompasem.
02
03
04
05
06 Przez mgłę nie uraczyliśmy widoków na Mały Staw. Widoczność żadna. Herbata 4PLN
07 Pan Sierściuch żywiony kabanosami. Dał się głaskać.
08 Zadowolenie

09

10 Przy oknie w Akademickiej Strzesze

11 Akademik pod chmurką

12
13

14
15
16
17 Powroty zdecydowanie mniej męczą:)



2013 03 21 Karpacz - Wang

Ikona Karpacza. Pierwotnie wzniesiona w Norwegi w mieście...Wang. Później wystawiona na sprzedaż. Zanim trafiła do Karpacza a raczej Krumhuebel tułała się kolejno po Szczecinie i Berlinie. Kawałek Skandynawii w Polandzie. Cena za wejście na plac całe 1PLN.
01 Kamienną wieżę dobudowano, by chronić drewnianą konstrukcję przed wiatrem od strony Śnieżki
02 Kościół ewangelicki wybudowany bez ani jednego gwoździa!
03
04
05
06
07
08
09 Hotel tuż przy świątyni - na stronie piszą, że 40pln/osoby ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć...
10