2013.07.16-21 Kołobrzeg cz2.
Ale jak już wspomniałem były 2 dni niepogody. W dniu przyjazdu i w piątek. Idąc na śniadanie widzieliśmy sznureczek samochodów jadących w stroną Kołobrzegu, więc skierowaliśmy się w przeciwną stronę - na zachód do Grzybowa. Całe szczęście, że nie zarezerwowaliśmy tam noclegu. Mnóstwo osób. Dużo rozwrzeszczanych kolonii. Spacer po plaży był lekko nieprzyjemny - bo wiatr był dokuczliwy. Ale uważam, że warto było. Po długim spacerze wróciliśmy samochodem do Koło i po długim poszukiwaniu miejsca parkingowego (bezpłatnego - całe miasto było zawalone zaparkowanymi samochodami, ale na szczęście nie widziało się często straży miejskiej wlepiającej mandaty za parkowanie) zjedliśmy obiad (rybę jakżeby inaczej) i pospacerowaliśmy plażami na wschód. Zapraszamy.01"...bo nie lubię jak mi w twarz wieje!" |
02 lato w Polandzie |
03 Mewy/rybitwy b polubiły łososiową strzałe bo podpisały się na jej przedniej szybie już w 2gim dniu pobytu nad morzem. |
04 Tak, to jest lato w Polandzie |
05 Niestety widok "tojtojów" przy plażach był rzadki. Jedni wybierali Bałtyk, a drudzy lasek na wydmach. |
06 Nieoczekiwana pielgrzymka na plaży grzybowskiej (w tle smagane wiatrem pochyłe drzewa) |
07 Ostsee = morze Bałtyckie |
08 bohaterowie filmu Hitchcock'a |
09 Służba nie drużba, upał czy niepogoda, od 8 do 16:) |
10 różne odsłony polskiego wybrzeża |
11 nie tylko piaszczyste i szerokie plaże |
12 |
13 |
14 -Golonkę i frytki a szybko! |
15 |
16 |
17 jod 100% |
18 |
19 |
20 to ja |
21 |
22 |
23 we dwoje |
24 mikro Sahara |
25 "pijane drzewa" |
26 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz